Przydomowy warsztat stolarski cz.2
Druga część serii artykułów do Głosu Lasu o zakładaniu własnej pracowni stolarskiej dotycząca
podstawowych narzędzi i elektronarzędzi, które powinny znaleźć się na wyposażeniu.
Ukazała się ona w rubryce "Moja osada" w numerze 07/08.2016
Przydomowy warsztat stolarski cz.2
Witajcie ponownie! Czy udało Wam się już zorganizować przestrzeń na przydomowy warsztat? Zadbaliście o jego oświetlenie, porządną wentylację i miejsce do pracy z drewnem? Jeśli tak, to nadszedł czas na skompletowanie narzędzi i maszyn, które pomogą wam w realizowaniu pasji stolarskich. Od ich doboru, jakości i stanu będzie zależał nie tylko komfort pracy ale też ilość czasu, jaką będzie trzeba na nią poświęcić oraz, co oczywiste, efekt końcowy waszych działań.
Rodzaj i dobór narzędzi zależny jest od prac, jakie najczęściej będziemy wykonywać. Warsztat w którym restauruje się antyki różni się przecież od pracowni eko-designera. Spróbujmy jednak stworzyć uniwersalną listę narzędzi i elektronarzędzi niezbędnych do efektywnego realizowania naszego hobby, w różnych jego odmianach.
Na pierwszym etapie prac zwykle musimy stworzyć projekt oraz pomierzyć materiał i wytrasować (wyrysować linie). Będziemy więc potrzebować przymiaru liniowego oraz kątowego, miary taśmowej lub składanej, suwmiarki, cyrkla, ołówków.
Do obróbki drewna przydadzą nam się: porządna piła ręczna, strug, kilka tarników i pilników oraz papier ścierny w różnych gradacjach (od 40 do 200). Jeśli planujemy odzyskiwać używane deski (np. z palet, konstrukcji drewnianych, podłóg, boazerii) lub demontować stare meble, przydadzą się też cęgi, kombinerki, łom i młotek stolarski.
Do klejenia drewna w większe powierzchnie lub przy drobnych naprawach konieczne będą ściski. Mają wiele rozmiarów, warto sukcesywnie gromadzić je w kompletny zestaw.
Niezbędne do wielu prac okażą się dłuta stolarskie a przydatne mogą też być rzeźbiarskie. Jedne i drugie różnią się od siebie wielkością oraz szerokością i kształtem klingi (części roboczej). To jedne z tych narzędzi, przy których jakość wykonania i użytego do produkcji materiału jest naprawdę ważna. Wie o tym każdy, kto próbował precyzyjnych prac tępym dłutem… Do kompletu z nimi potrzebujemy drewnianego pobijaka.
Porządne narzędzia znajdziecie najszybciej w dobrych sklepach internetowych. Ja osobiście sprawdzone dłuta i inne narzędzia do obróbki kupuję na www.dluta.pl . Możecie też zajrzeć na stronę narzędzia.pl lub karba.com.pl
Przejdźmy teraz do elektronarzędzi.
- Piła tarczowa ze stołem.
Umożliwia cięcie drewna we wszystkich płaszczyznach. Kupując piłę warto zwrócić uwagę na jej wagę - lekką będzie łatwiej przenosić, cięższa zaś da możliwość precyzyjniejszych cięć, ponieważ nie będzie miała bocznych drgań. Ważne są również: moc silnika ( im wyższa tym w zasadzie większy komfort pracy), wysokość cięcia, możliwość pochylenia tarczy względem stołu (cięcie kątowe), system odciągu trocin czy dodatkowe przykładnice. Ceny wahają się od ok trzystu do nawet kilkunastu tysięcy złotych, przyzwoitą piłę możemy jednak kupić już za ok. osiemset do tysiąca dwustu złotych.
- Szlifierka kątowa.
Bardzo przydatne narzędzie. W zależności od użytej końcówki możemy z jej pomocą wyczyścić drewno (i nie tylko) lub wydobyć głębszy rysunek jego słojów. W tym celu wystarczy zamocować na niej szczotkę stalową. Szlifierką można również, po założeniu tarczy z papierem ściernym, wygładzić powierzchnię czy też sfazować (zaokrąglić) ostrą krawędź. Jest to bardzo proste urządzenie, więc nie ma co inwestować w nie dużych pieniędzy. Jedyną dodatkową cechą, na którą ewentualnie warto zwrócić uwagę jest regulator obrotów. Z powodzeniem wystarczy nam jednak na początek taka, jaką uda nam się kupić tanio w hipermarkecie lub internecie, a nawet wymieniona za punkty w programie lojalnościowym na którejś ze stacji benzynowej. Moim zdaniem sensowna górna granica wydatku to ok. dwieście złotych, ale może to być nawet połowa tej kwoty.
- Wkrętarka.
Nie wierzę, by osoba, która doczytała artykuł o przydomowej stolarni do tego momentu nie miała już przynajmniej jednej. To narzędzie ogólnego zastosowania, jego parametry są świetnie opisane w na stronie każdego z producentów. Mocniejsze wkrętarki dają dodatkową możliwość wiercenia otworów - nawet o dużych średnicach. Jeśli faktycznie chcemy kupić nową do prac w drewnie, warto pomyśleć nad taką z udarem. Przy długich, grubych wkrętach udar bardzo ułatwia pracę.
- Frezarka górnowrzecionowa.
Pozwoli nam bardzo precyzyjnie wykończyć krawędzie drewna czy też zrobić w nim otwory i zagłębienia o dowolnym kształcie i głębokości. Przyda się to przy wykonywaniu krawędzi mebli, ramek na zdjęcia, oprawy lustra itp. Przy wyborze zwrócić należy uwagę na jej moc, ciężar i system odprowadzania trocin. Frezarki posiadają ponadto wiele innych cech, jak choćby diody doświetlające, wygodne systemy mocowania frezów itd. Wszystko to są cechy bardzo indywidualne i myślę, że każdy powinien samodzielnie określić co jest dla niego w sprzęcie konieczne, a co jest zbędnym luksusem. Ceny frezarek są bardzo zróżnicowane, zależą zarówno od marki jak i mocy czy dodatkowych funkcji urządzenia. Skoro mówimy jednak o początkach działań stolarskich, to przedział pomiędzy trzysta a pięćset złotych wydaje się realny. Nie powinniśmy zapominać o konieczności dokupienia frezów. Komplet to koszt ponad stu złotych, możemy jednak kupować je również na sztuki, zaopatrując się w razie potrzeby w kolejne.
- Wyrzynarka.
Świetne, poręczne urządzenie przydatne w pracach wymagających wycinania np. łuków, owali i wszelkiego rodzaju linii. Większość dostępnych na rynku ma podobne cechy i parametry. Kilkanaście dostępnych na rynku rodzajów brzeszczotów do wyrzynarek pozwala na pracę z różnymi materiałami, z miękkim metalem włącznie. Koszty – od stu do trzystu złotych.
- Opalarka.
Jeśli tylko zależy nam na oczyszczeniu ze starych farb dowolnego przedmiotu, opalarka i dłuto będą niezwykle pomocne. Tutaj również zakres cenowy jest ogromny, wydatek jednak powyżej stu złotych uważam za bezcelowy. Osobiście używam opalarki za kilkadziesiąt złotych i świetnie się sprawuje. Podczas prac pamiętać należy o odpowiedniej odległości od czyszczonego przedmiotu oraz ciała – przypalenia i poparzenia zdarzają się dość często.
- Odciąg trocin.
Nie jest to wprawdzie narzędzie do pracy w drewnie, raczej element wyposażenia pracowni. W poprzednim artykule pisałem o tym, jak ważne jest wentylowanie pomieszczenia. Drobinki drewna są bardzo szkodliwe dla zdrowia i w tym przypadku nie ma sensu oszczędzać. Prosty odciąg z workiem daje możliwość pracy w czystości, z dobrze widocznym polem działania. Wydatek to koszt od ok. sześciuset do ponad tysiąca złotych. Dokupić trzeba jeszcze wąż ssący, który możemy potem podłączać osobno do każdego z pracujących urządzeń.
Lista przydatnych narzędzi i elektronarzędzi może być znacznie dłuższa. Skrupulatni odnotują, że brakuje na niej grubościówki, strugarki, szlifierki taśmowej lub oscylacyjnej czy też piły taśmowej… To prawda, bardzo się przydają. Zdecydowaną jednak większość prac jesteśmy w stanie wykonać przy użyciu tych podanych powyżej. Z czasem możemy zwiększać ilość kupowanego sprzętu, co jest zresztą wielce prawdopodobną konsekwencją rozwijającej się niespodzianie pięknej, twórczej i pożytecznej pasji… ;) Następny odcinek poświęcony będzie gromadzeniu materiału oraz preparatom do pielęgnacji, klejenia, barwienia i zabezpieczania drewna.
Komentarze